MYJESZ OCZY?

MYJESZ OCZY?
„Czy wiesz, że ludzie Orientu myją sobie oczy i nos?
Pewnego dnia, kiedy mieszkałam w Japonii, poszłam się zrelaksować do łaźni, prowadzonej
przez pewną starszą kobietę. Gdy tylko wyszłam z kąpieli, spytała mnie, czy aby na pewno umyłam sobie oczy. Widząc na mojej twarzy zdziwienie, nie czekała na odpowiedź, tylko poszła po miednicę i konewkę ciepłej wody z pobliskiego źródła.
Wlała wodę do aluminiowej miski i zanurzyła mi w niej twarz, nakazując otworzyć bardzo szeroko oczy i poruszać nimi, nawet gdybym odczuwała pieczenie. Obiecała, że
po trzykrotnej albo czterokrotnej wymianie wody oczy nie będą mnie już bolały.
Usłuchałam jej rad.

Otwarłam pod wodą oczy i przy każdym zanurzeniu wstrzymywałam oddech na trzy minuty. Przeżyłam zaskoczenie-po uniesieniu głowy miałam wrażenie, że widzę lepiej.

Moje oczy były wypoczęte, a mój nos wdychał powietrze świeższe niż kiedykolwiek.

Dowiedziałam się potem, że praktyka ta jest bardzo popularna w krajach Wschodu. Cenią ją zwłaszcza wietnamskie mniszki, dla których czystość ciała jest nierozerwalnie związana z czystością duchową”.(Dominique Loreau)

oczywwodzie.jpeg

Szkoda, że nie mam blisko wody źródlanej, sprawdziłabym jej działanie . Woda z kranu raczej nie nadaje się do mycia oczu.

10 uwag do wpisu “MYJESZ OCZY?

  1. Źródlana? Wystarczy kranówa, Basiu. Nalej jej do dzbanka, wsadź odkamieniacz… potem otwórz oczy i płucz 🙂 Ja tak robię przy rannej toalecie. Najlepiej mieć wodę przegotowaną z rumiankiem lub świetlikiem… Świetna sprawa. Oczy nie bolą, są wypoczęte. Żadnych kropli. Oczywiście o ile są zdrowe.
    Spokojnego dnia 🙂

    Polubienie

    1. Maju w kranówie jest sporo chemii. Woda jest uzdatniana, więc nie można spodziewać się cudów. Przegotowana część sprawy załatwia, ale do końca nie jestem przekonana. Spróbować można:) Pięknego dnia 🙂

      Polubienie

          1. 😀 No i sama dałaś sobie odpowiedź. Teraz taką wodę filtrują, ale zawsze możesz przegotować, ostudzić… Mnie tam pomaga kranówa i nic się złego nie dzieje.
            Pozdrawiam 🙂

            Polubienie

            1. Filtrują Majeczko, ale stan naszych rur jest w różnym stanie. Kiedyś wymienialiśmy rury, więc widziałam, jak były zarośnięte rdzą i nie wiadomo czym jeszcze, a rdza była śliska, jakby czymś oblazła. Zresztą, nie wszystko da się przefiltrować, ale o tym nie będę pisała, bo na samą myśl …. Brrrr :))) Piję, bo uważam, że i tak jest lepsza od takiej w plastikach. Pięknego dnia:)

              Polubienie

Dodaj komentarz