IDEAŁÓW NIE MA

” Życie jest piękne ze wszystkimi swoimi niedoskonałościami.
Nic nie jest doskonałe.

Pozwól, że powiem ci prawdę: nawet Bóg nie jest doskonały.
Gdyby bowiem był doskonały, to zgodnie z tym, co twierdził Fryderyk Nietzsche,
byłby martwy.
Doskonałość nie pozostawia miejsca na rozwój. Doskonałość oznacza, że wszystko
zostało zakończone, a zatem nastąpiła śmierć.
Niedoskonałość daje szansę rozwoju.
Niedoskonałość pozwala na zachwyt, powstanie nowych horyzontów,
przeżycie przygody.
Niedoskonałość oznacza, że żyjesz i życie będzie trwało.
Życie jest wieczne, dlatego twierdzę, że jest ono wiecznie niedoskonałe.
Nie ma w tym nic złego.
Zaakceptuj własną niedoskonałość, wtedy przestaniesz negatywnie oceniać siebie.
Zaakceptuj to, jaki jesteś, nie porównuj się z jakimś narzuconym ideałem.
Nie rozmyślaj, jaki powinieneś być.
To właśnie przyczyna wszystkich patologii – odrzuć to.
Dzisiaj jesteś taki, jutro możesz być inny.
Nie przewidzisz tego i nie ma sensu tego planować.
Przeżywaj dzisiejszy dzień w całym jego pięknie, z całą jego radością,
pełnią bólu, agonii i ekstazy.
Przeżywaj jego blaski i cienie.
Przeżywaj nienawiść i miłość, złość i współczucie.
Przeżywaj wszystko, co przynosi chwila.
Moje podejście polega nie na tym, żeby dążyć do doskonałości, lecz
na tym, żeby przeżywać wszystko całym sobą.
Przeżywaj całym sobą każdą chwilę, która trwa ,
i akceptuj każdą następną chwilę, która z niej wypływa.
(…)
Niech twoje samopotępienie zniknie.
Pamiętaj, kiedy masz na swój temat złą opinię, automatycznie
przenosi się ona na innych.
To trzeba dobrze zrozumieć.
Człowiek, który potępia siebie, nie może mieć pozytywnych odczuć
w stosunku do nikogo, ponieważ wszystkie swoje wady odnajduje w innych.
Wydają mi się wtedy dużo większe, budzą jego złość.
(Medytacja dla zabieganych – OSHO)
………
Wiele problemów mogłoby zniknąć z naszego życia, gdybyśmy nauczyli się
przyjmować każdą chwilę, być za nią wdzięczni, wyciągnąć z niej naukę
i czekać aż wypłynie ..w dalszą podróż.
……….
Nikt nie jest idealny, każdy ma swoje dobre i złe strony.
Jedni przyznają się do swoich słabości, inni je ukrywają.
U jednych wszystko widać jak w otwartej księdze, u innych pewnych słabości
nawet się nie domyślimy ..ale i oni nie są od nich wolni.
Nie wiesz, czy osoba przez Ciebie podziwiana nie jest w gorszej sytuacji, niż Ty, nie
znasz jej lęków ani tajemnic. Często zazdrościmy innym, nie mając bladego pojęcia
o tym, co przeżywają, jak cierpią, bo widzimy ich uśmiech, słyszymy, że
są szczęśliwi, ale to tylko aktorzy w teatrze życia.
Nie ma więc powodu, żebyśmy komuś zazdrościli, albo żebyśmy potępiali siebie za swoje słabości.

Ideałów nie ma.

blog_do_4455556_6567069_tr__4

 

13 uwag do wpisu “IDEAŁÓW NIE MA

  1. Bardzo mądre jest to, co piszesz… tylko strasznie trudne z tą akceptacją. Ja nie zazdroszczę innym, ale mam problem, gdy moje sprawy nie układają się tak, jak bym chciała- bo bardzo się staram, żeby się układały, więc trudno mi zapanować nad tą frustracją. Ale pracuję nad tym…

    Polubienie

    1. Wszystkiego jeszcze do końca nie pojęłam, ale z doświadczenia wiem, że czym bardziej się starałam, tym gorzej wychodziło. Wiem też, że sprawa jest bardziej złożona. Nie wystarczy chcieć i starać się. Trzeba mieć odpowiednie (dobre)nastawienie, umieć się wyciszyć, odprężyć i nie robić niczego na siłę. Najważniejszy jest spokój, życzliwość, dobre życzenia nawet dla wrogów. Trzeba też umieć cierpliwie czekać na efekty, bo nie wszystko przychodzi od razu ..Sporo tego:)

      Polubione przez 2 ludzi

  2. Trzeba zacząć od siebie, a dopiero na innych. Jeśli akceptujesz – swoje wady i zalety – łatwiej będzie spojrzeć na drugą osobę. Żeby czasem się nie rzekło: I kto to mówi 😀 Chyba nie chcemy tych słów usłyszeć, prawda?
    Ideałów, jak piszesz, nie ma. Ależ są! W swojej niedoskonałości.
    Pozdrawiam… ciut chłodniej. Z zefirkiem. 😀

    Polubione przez 1 osoba

    1. Zgadzam się z Tobą Maju w całej pełni. W niedoskonałości możemy zobaczyć ideał..bo czemu nie? Zawsze zaczynam od siebie, uważam to za dobry sposób na życie. Chociaż na siebie patrzy się jednak trochę inaczej niż na innych. Innych oceniamy według siebie, a to błąd, bo każdy inny jest i n n y , więc chyba lepiej nie oceniać. Nie wiem tylko czy tak się da, bo nasz mózg robi to często bez naszej woli.
      Rano jest jeszcze chłodniej, ale wszystko wskazuje na to, że upał nie odpuści. Póki co jest przyjemnie. Siedzę przed domem z filiżanką kawy i czytam.
      Pozdrawiam 🙂

      Polubienie

      1. Ten temat mona by było rozwijać bez końca, Basiu 🙂
        Ech… te upały mnie dobijają. Wieczorem kładę na siebie mokre okłady, które po sekundzie wysychają. Dobry sposób… na wyprane rzeczy 😀
        ***

        Polubienie

Dodaj komentarz